środa, 31 grudnia 2014

Rozdział I-Narodziny

P.S:Myślę że nie macie do mnie złego że pisze od nowa :/

         Rozdział I-Narodziny

Pewna beżowa lwica leżała,była to królowa Azola,a pewien beżowy samiec biegał obok jej z podnieceniem,był to król Zavit.Nagle samiec łapą potknął się,natomiast beżowa odpowiedziała śmiechem.Zavit przekręcił oczami i pobiegł na polowanie.Azola nadal się śmiała,lecz za chwilę zaczęła ryczeć,albo mniej skomplikowaniej,rodziła.Przybiegła do niej jej poddana,Boa.
-O co chodzi,pani ?
-Zawołaj Fafika !
Ale Fafik już wcześniej przyszedł i wyprosił poddaną i zajął się porodem.Królowa urodziła różową lwiczkę i żółtego z rudą grzywką chłopczyka.Zavit podbiegł do ukochanej i uśmiechnął się.
-Nazwijmy go Teso i Roxi.-Powiedział i bez zainteresowania wyszedł.
Azola spojrzała na niego wściekle i zaczęła przytulać dzieci.
                                                                              ~~~
Przepraszam że taka krótka,więc teraz czekamy na notkę od Vitani ! :D

6 komentarzy:

  1. Nie szkodzi że od początku, mam nadzieję że Vitani napisze post. Witaj w naszym stadzie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic nie szkodzi, że od nowa. Dobrze że ktoś nowy dołączył.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że Vit w końcu napisze.
    No nic, post fajny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się że jestem w tym stadzie :D

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu! Mam nadzieję że moja historia przypadła ci do gustu, jeśli tak to miło by było gdybyś zostawił/zostawiła jakiś ślad. Staram się ulepszyć mojego bloga. Jak jesteś na nim pierwszy raz to opowiem o co chodzi. Blog opowiada o królu lwie 4 Teso syn władców zmarł zabity przez lwicę imieniem Sawę. To tyle życzę miłego dnia i pozdrawiam :)