- Co się stało?
- Sawa mnie zaatakowała.
- Ale przecież została wygnana z Lwiej Ziemi! - Przeraziła się Roxi.
- Ja stąd nie pochodzę...- Uspokoił ją nieznajomy.
Po tej rozmowie, Roxi pobiegła po Rafiki'ego. Kiedy z nim wróciła, szaman zabrał lewka do siebie. Lwiczka miała nadzieję, że nieznajomy wkrótce wyzdrowieje.
*
Tydzień później, pod Lwią Skałą stał lewek. Azola przyszła zapytać się go, czemu tam stoi.
- Dlaczego tak tu stoisz?
- No bo ja czekam na Roxi. - Powiedział.
- Roxi! Ktoś do ciebie! - Zawołała królowa. Lwiczka podbiegła do lewka. Okazało się, że to ten sam, którego zobaczyła wcześniej w trawie.
- Nie przedstawiłem się, jestem Target.
- A ja Roxi.
Oba lwiątka poszły na polanę się bawić. Chwilę później oboje zostali przyjaciółmi.
________________________________
Napisałam. A post jest krótki, no bo widziałam, że wszystkie się krótkie, więc czemu nie i ten? Myślę, że jest chociaż trochę fajny. Mi się tam podoba, ale nie wiem jak wam...
Fajny post, ciekawe z kąd pochodzi Target. Nie ważne że post krótki ważne że jest. Kakra możesz jak chcesz napisać jeszcze jeden post, bo co do Vitani to ona w ogóle się nie odzywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdracjusz/Wolf